|
Plany ministerstwa edukacji polegające m.in. na likwidacji kuratoriów oświaty oraz wprowadzeniu nowego systemu edukacyjnego poprzez łączenie w grupy przedszkoli ze szkołami podstawowymi i gimnazjów z liceami, wywołują wiele niepokoju w środowisku oświatowym.
To kolejne - po reformie ustroju szkolnego z końca lat 90. ubiegłego wieku, czyli wprowadzeniu sześcioletniej szkoły podstawowej i trzyletniego gimnazjum oraz szkół ponadgimnazjalnych – diametralne zmiany w oświacie. Obawiamy się, że reformowanie systemu edukacji co dziesięć lat, bez badań i analiz obecnej sytuacji oraz szerokiej debaty ze środowiskiem nie jest odpowiednim kierunkiem działań. Reformowanie edukacji jest bowiem zadaniem niezwykle trudnym i ryzykownym, ponieważ każda nieodpowiedzialna czy nieprzemyślana decyzja rodzi negatywne skutki. Ich konsekwencje odczuje nie ministerstwo edukacji, ale ponad 5 mln uczniów, 600 tys. nauczycieli oraz ponad 30 tys. szkół i ich organów prowadzących. Każda zmiana w systemie edukacji powinna być merytorycznie uzasadniona i przemyślana, dokonana z wielką rozwagą oraz poprzedzona gruntownymi badaniami, ponieważ będzie miała ona istotny wpływ na przyszły rozwój milionów Polaków oraz na jakość naszego kapitału ludzkiego, którego podstawowym wskaźnikiem jest wykształcenie.
Związek Nauczycielstwa Polskiego, na podstawie propozycji otrzymanych z MEN w formie prezentacji, przygotowuje opinię w sprawie zapowiadanych zmian. Opinia ta - poprzedzona konsultacjami w regionach oraz panelem dyskusyjnym z udziałem ekspertów w Warszawie - zostanie opublikowana w najbliższym czasie na stronie internetowej Związku.
Sławomir Broniarz
Prezes ZNP
|